Jak się zmotywować i skutecznie realizować działania?

jak się zmotywować

Plan dnia pięknie wylistowany w planerze – w tym to jedno zadanie, które jest Ci solą w oku. Czy to pisanie magisterki, czy to tworzenie imperium biznesowego, czy to – dla kontrastu – coś tak fascynującego, jak porządkowanie schowka z gratami rodzaju wszelakiego. Tylko gdy nadchodzi właściwa pora do działania, motywacja przypomina sflaczały balon zalegający na podłodze na imprezie. No nie da rady – pozostaje Ci tylko przepisać to zadanie do planu na jutro. Jak 189 razy do tej pory. I co z tym zrobić? Jak się zmotywować?

(więcej…)

Jak zrobić postanowienia noworoczne, które zrealizujesz?

jak zrobić postanowienia noworoczne?

Jak zrobić postanowienia noworoczne? To proste:

→ 1 stycznia usiądź z kartką i wypisz kilkanaście punktów totalnej reformy życia – w końcu „nowy rok – nowy Ty!”.

→ 2 stycznia zabierz się z werwą do roboty.

→ 3 lub 4 stycznia zderz się z rozpędu z rzeczywistością i stwierdź, że postanowienia są nierealne.

→ 10 stycznia machnij ręką i zostaw sprawę na „za rok”. (Wiadomo, zmiany najlepiej zaczynać od nowego rozdania. Głupio byłoby zacząć się odchudzać od środy, prawda?)

A, no chyba że chcesz je faktycznie wprowadzić w życie, a nie tylko powiesić na ścianie albo wrzucić zdjęcie kartki do social mediów. To już zupełnie inna kwestia.

(więcej…)

5 powodów, dla których nie realizujesz swoich celów

Schudnąć, pójść na siłownię, założyć bloga albo pierwszy biznes, nauczyć się arabskiego… Każdy z nas ma takie pomysły, które siedzą gdzieś z tyłu głowy i wiecznie czekają na lepsze czasy. Optymistycznie wpisujemy je na listę postanowień noworocznych, a następnie… przepisujemy je na nową listę rok później. Zaczynamy z wielkim hukiem, a po tygodniu pocieramy guzy po bolesnym zderzeniu z rzeczywistością. Co się tu po drodze podziało?

(więcej…)

Perfekcjonizm – dobry nawyk czy przekleństwo?

perfekcjonizm

Zima już powoli odpuszcza, a u mnie trwają #wiosenneporzadki2018. Uważnie przyglądam się różnym „zalegającym” aspektom mojego życia i bezlitośnie wyrzucam, poprawiam albo wreszcie wykonuję zadania z odwiecznej listy „kiedyś to w końcu muszę zrobić”. I teraz na tapet biorę perfekcjonizm.

(więcej…)