Przeglądając różne zakamarki Internetu, można czasem dojść do wniosku, że rzeczowa, konstruktywna krytyka to sztuka, którą nie każdy opanował. Jak więc sformułować dobrą informację zwrotną?

Rodzajów sytuacji, w których udzielamy informacji zwrotnej, jest wiele. Inne zasady obowiązują przy udzielaniu reprymendy przez szefa, inne w związku czy przyjaźni, jeszcze inne przy recenzji książki czy bloga.

Dlatego też skupię się na jednym rodzaju informacji zwrotnej: konstruktywna krytyka w Internecie. Tutaj przez wszystkie przypadki odmienia się takie pojęcia, jak „wolność słowa” i „prawo do wyrażania opinii„. Czasem ich znaczenie się wykoślawia, żeby usprawiedliwić uwagi niestosowne, by nie powiedzieć – chamskie. Przywróćmy więc sztukę dawania informacji zwrotnej na Internetowe salony.

No dobrze – napotykasz w Internecie na słaby tekst, zdjęcie czy video. Widzisz wiele niedociągnieć i chcesz wskazać autorowi, co mógłby poprawić. Jak się do tego zabrać?

Zacznijmy od tego, czym konstruktywna krytyka jest. Jak sama nazwa wskazuje – ma stanowić fundament, na którym można coś dobrego zbudować. To wskazówki, które mają pomóc drugiej osobie się rozwijać. I myślę, że to jest klucz do całej kwestii.

 

Zanim zabierzesz się za krytykę

Jeszcze zanim zasiądziesz nad klawiaturą, kilka najważniejszych spraw:

 

Szacunek

Mam nadzieję, że to jest dla Ciebie oczywiste i ten fragment nie jest skierowany do Ciebie. Ale przytaczam dla porządku:

Dobra informacja zwrotna bezwzględnie opiera się na szacunku do osoby krytykowanej. Nawet jeśli w danym temacie wie mniej niż Ty, nie masz prawa jej obrażać.

Kultura osobista obowiązuje. Nie ma miejsca na agresję, zjadliwość, personalne epitety. Żadnych przymówek z tytułu wieku, płci czy innych cech osobistych. Tyle.

 

Cel krytyki

Krótki test: Co chcesz osiągnąć, udzielając informacji zwrotnej?

Jeśli chcesz udowodnić swoją wyższość albo, co gorsza, zmieszać kogoś z błotem – zastanów się dwa razy, nim cokolwiek napiszesz. Nawet jeśli obiektywnie masz rację, pognębienie kogoś to nie konstruktywna krytyka. Trudno się w takim przypadku tłumaczyć.

Będąc w Toastmasters, już kilka razy wysłuchałam ewaluacji moich wystąpień. I właściwie za każdym razem, choć dostałam całą listę punktów do poprawy, to wychodziłam stamtąd jak na skrzydłach. Od razu chciałam biec do dalszej pracy. Naprawdę nie tylko pochwały zachęcają do działania.

Czy chcesz, żeby odbiorca po przeczytaniu Twojej opinii był zmotywowany i chciał działać lepiej? Jeśli tak – genialnie. O to właśnie chodzi.

 

Forma krytyki

Gdzie pisać krytykę – w publicznym komentarzu czy w mailu prywatnym?

To zależy. Jeśli komentarz jest właściwym miejscem do krytyki (np. pod obrazkami na deviantArcie albo pod prośbą o opinię na grupie na Facebooku) lub jeśli mam tylko drobne uwagi czy sugestie, to pisz komentarz.

Jeśli jednak czujesz, że krytyka porusza zbyt drażliwe kwestie albo mogłaby się niepotrzebnie przerodzić w wojnę komentarzy – poszukaj kontaktu bezpośrednio do tej osoby. Pamiętaj, że w tym wszystkim nie chodzi o Ciebie.

 

Konstruktywna krytyka – zasady

Z czego powinna składać się konstruktywna krytyka?

 

Znajdź coś dobrego

Najbardziej chyba popularną metodą jest tzw. „feedback kanapkowy„, czyli schemat:

1. Pochwal
2. Powiedz, co jest do poprawy
3. Pochwal ponownie.

Nawet jeśli całość jest słaba, to mimo wszystko poszukaj czegoś, co jesteś w stanie docenić. Pokaż, że spojrzałeś na wszystkie aspekty, a nie tylko na słabe strony.

Uważaj, bo czasami takie podejście bywa po prostu sztuczne. Zwłaszcza gdy pochwały są ogólnikowe, a przedziela je cała litania błędów. Powiedzenie, co jest dobrego i co warto kontynuować, to też jest konstruktywna krytyka! Do pozytywów też warto zastosować poniższe punkty.

Zastanów się też, jak formułujesz informację zwrotną. Często słówko „ale” kasuje wszystko, co je poprzedza. Czy zdarza Ci się, że słyszysz zdanie zaczynające się od „Dobra robota, ale…” – i po prostu wiesz, że ta „dobra robota” nic nie znaczy? Że to tylko nędzny ochłap, rzucony przez kogoś, kto czytał o metodzie kanapki? No właśnie.

Znajdź przynajmniej jedną konkretną rzecz, którą możesz pochwalić. Zdjęcie jest niedoświetlone, ale pomysł na kompozycję jest ciekawy? Powiedz to. Tekst jest nudny, ale autor przyłożył się do zbierania informacji na dany temat? Napisz o tym.

Konkret, konkret, konkret

Jeśli informacja zwrotna ma przynieść dobre owoce, to opieraj się na faktach. Jak ognia unikaj uogólnień („To jest beznadziejne”, „Nie nadajesz się do tego”). Konstruktywna krytyka to informacja, z którą odbiorca może coś zrobić. „To jest słabe” nie jest taką informacją. Jeśli szczerze chcesz pomóc, to mów dokładnie, co autor zrobił niewłaściwie.

Pamiętaj, że oceniasz działania, a nie osobę!

 

Uzasadnij

Warto też podać uzasadnienie uwag, czyli konsekwencje błędów. Używaj spokojnych, rzeczowych argumentów. Na przykład: „Zbyt długie akapity zniechęcają do czytania i sprawiają, że trudniej jest śledzić tekst”. To pokazuje, że uwaga nie wynika z czepialstwa, ale z obiektywnego powodu. Taką sugestię łatwiej jest przyjąć.

 

Proponuj konstruktywne rozwiązania

Jeśli tylko masz pomysł na poprawę, to o nim napisz. Wszelkie linki czy porady są mile widziane.

Zwracaj uwagę, co jest sugestią poprawy, a co Twoim widzimisię. Jeśli powiesz artyście „Powinieneś używać tylko farb olejnych”, to nie jest obiektywna porada.

Unikaj też nadmiernego moralizatorstwa i głoszenia kazań – raczej nie zyskają Ci życzliwej reakcji ze strony krytykowanego. Poddawaj pomysły, ale nie nakazuj.

 

Uważaj na słowa

Czasem warto złagodzić nieco ton i przedstawić sugestie w bardziej przyjazny sposób. Na przykład zamiast „zrobiłeś to źle” powiedzieć „warto byłoby zrobić to tak i tak”. Nadmiernie konfrontacyjny ton może wywołać niepotrzebne emocje. A nie chodzi tutaj o siłowanie się z drugą osobą.

 

Obiektywna krytyka?

Czy krytyka powinna opierać się wyłącznie na obiektywnych uwagach? Nie jestem przekonana.

Dla mnie informacje o odczuciach są bardzo cenne, nawet jeśli komentujący nie potrafi określić, co je powoduje. Jeśli napiszesz mi, że tekst jest nudny, to moją rzeczą będzie ustalić, dlaczego możesz tak myśleć i czy powinnam coś zmienić. W każdym razie dostaję sygnał, że coś może być nie tak.

Dobrze jednak pisać o tym, wykorzystując komunikat „Ja” – „Ja odnoszę takie wrażenie”, „Ja odbieram to tak i tak”. W ten sposób zaznaczasz, że to Twoje indywidualne odczucie – być może inne osoby mają zupełnie inne odczucia.

Z drugiej strony, jeśli na przykład nie znosisz różu i koni, to kąśliwe uwagi pod adresem kucyków pony możesz zachować dla siebie. Najwidoczniej nie należysz do grupy docelowej. Uprzedzenia odkładamy na bok.

 

Uznaj prawo do niezgodzenia się z krytyką

Masz prawo wyrazić swoją opinię. Ale też odbiorca krytyki ma pełne prawo się z nią nie zgodzić. Przyjęcie informacji zwrotnej nie oznacza, że trzeba ją w stu procentach zastosować. Być może po prostu ma inny styl działania.

 

Konstruktywna krytyka – pora na Ciebie!

Czy chciałbyś dodać coś do tego postu? A może uważasz, że coś należałoby doprecyzować? Czuj się zaproszony do merytorycznej dyskusji.

 

Inne posty warte uwagi:

→ Oswoić wystąpienia publiczne, czyli dlaczego dołączyłam do Toastmasters

→ Bądź jak…

→ Czy cierpisz na syndrom oszusta?