Jak zrobić plan 12-tygodniowy, który będzie realizowany?

W ostatnim wpisie opisałam, na czym polega planowanie według 12-tygodniowego roku. To, że wypiszesz listę celów i ustalisz termin realizacji „za 12 tygodni” nie sprawi jeszcze, że na pewno ten plan wykonasz. Tak naprawdę żaden spis celów tego nie sprawi. Ale możesz zwiększyć szanse na to, że te cele osiągniesz.

Zobacz, jak ja się przygotowywałam do mojego pierwszego 12-tygodniowego roku. Wszystkie wskazówki znalazłam w tej książce.

 

Twoja wizja

To jest Twój punkt wyjścia. Określ, jak chcesz, żeby wyglądało Twoje życie w przyszłości – zawodowe, prywatne, pod kątem zdrowia czy rozwoju osobistego. Wybierz te aspekty, które są dla Ciebie najważniejsze. Co sprawi, że uznasz, że prowadzisz dobre życie? Daj sobie chwilę na zastanowienie.

To ważne, żebyś wiedział, dokąd zmierzasz. Ciężko jest zrobić dobry plan podróży, wyjeżdżając z Poznania, jeśli nie wiesz, czy chcesz jechać do Gdańska, czy do Zakopanego. Twoja wizja nada Twoim działaniom konkretny kierunek.

Wiedz, po co to wszystko robisz. Wtedy łatwiej będzie Ci usiąść do realizacji zadań w momencie zwątpienia czy zniechęcenia (a te momenty wystąpią niemal na pewno).

 

Cel średnioterminowy

Teraz skróć perspektywę – co musisz osiągnąć w ciągu najbliższych trzech lat, żeby Twoja wizja stała się bardziej prawdopodobna?

Jeśli planujesz zostać przedsiębiorcą-miliarderem (bo czemu nie), to w ciągu trzech lat przydałoby się przynajmniej założyć firmę.

To są Twoje cele średnioterminowe.

 

Cele krótkoterminowe

Gotowe? To teraz spójrz na cele średnioterminowe. Co powinieneś zrobić w ciągu najbliższych 12 tygodni, żeby za trzy lata dotrzeć do tego miejsca?

Wybierz tylko kilka celów – lepiej skupić się maksymalnie na dwóch czy trzech obszarach i zrobić spore postępy w każdym z nich, niż wybrać ich dziewięć. Rozdrabnianie się na wiele działań spowoduje, że żadnego z nich nie popchniesz zbyt daleko naprzód.

Ile celów wybrać? To już Twoja decyzja. Znasz swoje możliwości czasowe, znasz swoje cele. Patrz na to jak najbardziej realnie.

Oczywiście, cele powinny być konkretne, mierzalne i możliwe do zrealizowania w ciągu tych 12 tygodni. Napisanie całej książki może być trudne do zrealizowania, jeśli możesz wykroić tylko dwie czy trzy godziny w tygodniu, a potrzebujesz jeszcze zebrać do niej materiały.

 

Taktyki i plan 12-tygodniowy

Masz już cele? Świetnie! Czas na plan 12-tygodniowy. Teraz do każdego celu przypisz zadania, które pozwolą Ci go osiągnąć. Te zadania to Twoje taktyki. Powinny być jak najbardziej konkretne – zamiast „Jedz zdrowo” wpisz raczej „Jedz warzywa 5 razy dziennie”. Tak, żeby nie było żadnych wątpliwości, czy zadanie jest zrealizowane, czy nie.

I teraz uwaga: do jednego celu może prowadzić wiele taktyk. Nie wybieraj ich zbyt dużo. Skoncentruj się na tych, które w największym stopniu pozwolą Ci osiągnąć Twój cel.

Do każdej taktyki przypisz termin realizacji (co tydzień, trzy razy w tygodniu, a może tylko jednorazowo, w pierwszym tygodniu?).

 

Plan tygodniowy

Aby sporządzić plan na dany tydzień, wystarczy zajrzeć do planu 12-tygodniowego i wypisać taktyki przypadające na ten tydzień. Banalnie proste, prawda?

Nie mieszaj tego planu ze swoją listą rzeczy do zrobienia. Plan zawiera to, co przybliża Cię do Twojej wizji – kupienie prezentu na imieniny cioci jest na pewno ważnym zadaniem, ale prawdopodobnie nie przybliży Cię do Twojego głównego celu.

 

Blokowanie czasu

W każdym tygodniu zaplanuj przynajmniej jeden trzygodzinny strategiczny blok czasowy na realizację Twoich najważniejszych zadań. W tym czasie skup się tylko na tym, co masz do zrobienia – nie sprawdzaj poczty czy mediów społecznościowych, wyłącz powiadomienia w komórce.

Zaplanuj też czas na zadania poza planem, z którymi musisz się jednak uporać – takie jak odpowiadanie na e-maile. Wyznacz na te zadania na przykład pół godziny lub godzinę dziennie (w zależności od tego, ile czasu potrzebujesz) – to będą bloki buforowe.

 

Pomiar efektów

Na koniec każdego tygodnia zmierz efekty swoich działań. Jak? Po prostu podsumuj, ile procent zaplanowanych taktyk udało Ci się wykonać. Jeśli Twoim planem było pięć treningów tygodniowo, a zrealizowałeś tylko cztery – wykonałeś plan w 80%.

Zwróć uwagę, że sprawdzasz tutaj tylko to, czy wykonałeś działania (treningi), a nie stopień osiągnięcia celu (utrata kilogramów). Oczywiście, warto sprawdzać, czy Twoje działania przynoszą efekty. Jeśli mimo wykonywania planu efekty nie przychodzą, być może Twój plan 12-tygodniowy wymagać będzie poprawek.

 

plan 12-tygodniowy

To jest w największym skrócie sposób planowania 12-tygodniowego – chciałam dać Ci ogólny ogląd, jak wygląda planowanie w tym systemie. Jeśli masz pytania do któregoś z punktów – daj znać (w komentarzu, w mailu, na Facebooku – jak wolisz).

 

Też ciekawe:

→ 12-tygodniowy rok – czyli jak skutecznie realizować plany?

→ W zgodzie z sobą

→ Grywalizacja – zamień życie w grę