O co poprosisz złotą rybkę, jeśli masz tylko trzy życzenia (i nie możesz prosić o więcej życzeń)? O pokój na świecie, o zdrowie dla rodziny, o fantastyczną pracę i bezpieczeństwo finansowe? Cóż, większości z nas spotkanie złotej rybki nie grozi… ale podejmowanie ważnych wyborów życiowych – jak najbardziej. I tu na scenę, w blasku reflektorów, wchodzą wartości.
Wartości – co to takiego i z czym to się je?
Wartości to mogą być idee, stany emocjonalne, ludzie, a czasem rzeczy, które są dla nas ważne. Te, których posiadanie czy istnienie sprawia, że uważamy, że mamy dobre życie. Te, dla których jesteśmy gotowi sporo poświęcić, by je zdobyć. Które wpływają na nasze decyzje.
Na przykład: wolność. Nie zmierzysz jej i nie zważysz, na plasterki nie pokroisz, na targu nie sprzedasz. A jednak mnóstwo ludzi na świecie o nią zabiega, walczy, wyrzeka się wielu rzeczy. Poświęca czas, pieniądze, a czasem zdrowie i życie. Innymi słowy: wolność jest dla nich więcej warta niż czas czy nawet życie.
Inny przykład: zaufanie. Załóżmy, że ktoś proponuje Ci 10 000 zł, jeśli upublicznisz najskrytszą tajemnicę swojego przyjaciela. Ale dla Ciebie zaufanie jest ważniejsze, więc odrzucasz ofertę. Poświęcasz 10 000 zł*, a w zamian dostajesz… no właśnie, nic materialnego, może poczuciem, że wszystko jest na swoim miejscu. Czyli utrzymanie zaufania stanowi dla Ciebie większą wartość niż te 10 000 zł. Nawet jeśli to wartość nieuchwytna.
*W zależności od sytuacji możesz też zadzwonić do przyjaciela, uzyskać jego zgodę na upublicznienie, a zyskiem podzielić się po połowie. Zachowujesz i zaufanie, i pieniądze, i jeszcze przysłużysz się przyjacielowi. Ale nie rozdrabniajmy się, bo po co psuć dobry przykład.
Po co słuchać swoich wartości?
Życie w zgodzie z wartościami daje poczucie spójności, spokoju. Jeśli z różnych względów działasz im na przekór, pojawiają się zgrzyty, rysy, dysharmonia. Jeśli cenisz sobie uczciwość, a praca wymaga od Ciebie wciskania klientom chłamu, oprócz wynagrodzenia dostaniesz w pakiecie zmęczenie psychiczne, niechęć do siebie i świata oraz ostry syndrom poniedziałku.
Hierarchia wartości – co to jest?
Szumnie tak nazwana hierarchia wartości to po prostu lista 10-12 najważniejszych wartości, uszeregowana w kolejności od tej naj-najważniejszej po te prawie-najważniejsze.
Taka hierarchia to sprawa indywidualna – każdy z nas ma swoją własną. Rzecz jasna, na jej kształt wpływa wychowanie, krąg kulturowy czy ludzie, z którymi przestajesz. Ale w ostatecznym rozrachunku to Ty decydujesz o kształcie swojej listy.
Po co ją tworzyć hierarchię wartości?
Po pierwsze, to jest okazja do zadania sobie pytania: co jest dla mnie ważne? Do zajrzenia w głąb siebie i wydobycia z podświadomości tego, co tam siedzi. Może to „śledztwo” uzmysłowi Ci, dlaczego postępujesz tak, a nie inaczej, dlaczego praca Ci nie leży.
A jeśli już znasz swoje wartości – łatwiej możesz je zakomunikować innym czy uzasadnić ten czy inny wybór. Wiesz, w jaki sposób chcesz pracować i na jakim fundamencie chcesz budować relacje.
Co więcej, taka hierarchia może służyć za kompas przy podejmowaniu decyzji. Jeśli masz poważny dylemat, spoglądasz na listę i zadajesz sobie pytanie: która opcja jest zgodna z moimi wartościami? Hierarchia ustawia dany problem we właściwej perspektywie.
Jeśli zastanawiasz się, czy wziąć nadgodziny w pracy, a na czele listy znajduje się rodzina – która opcja pozwoli Ci tę wartość realizować? Czy rodzina potrzebuje dodatkowego zastrzyku pieniędzy na utrzymanie, czy raczej poświęcenia jej czasu? (W zależności od sytuacji, każde z tych rozwiązań może okazać się lepsze.)
Hierarchia wartości pomaga ułożyć priorytety i cele. Rada: zawsze sprawdzaj dany cel ze swoją listą wartości. W ten sposób zorientujesz się, czy przypadkiem nie zbaczasz z drogi i czy na pewno nie zaniedbujesz tego, co dla Ciebie najważniejsze.
O kolejności wartości
Czy ta kolejność jest tak jednoznaczna? Nie do końca.
Wartości są między sobą silnie powiązane. Często jedne wynikają z drugich. Na przykład dbanie o rodzinę prowadzi do szczęścia. Jeśli ważny jest dla Ciebie luksus, to środkiem do tego są pieniądze. Warto sobie z tego zdawać sprawę, gdy porządkujemy nasze wartości – co jest celem, a co środkiem do celu. Lub też: co będzie naturalną konsekwencją zadbania o inne wartości.
A czasem powstaje konflikt – gdy wybór dążący ku jednej wartości, jednocześnie zaprzecza drugiej. Najbardziej wyświechtanym przykładem jest „kariera czy rodzina?”. Osobiście przyznam, że nie lubię takiego czarno-białego stawiania sprawy. Jak w powyższym przykładzie z przyjacielem – często da się znaleźć trzecie wyjście i złapać równowagę. Te wartości wcale nie muszą się wykluczać.
Przewrócić hierarchię, czyli przewartościowanie
Czy dana hierarchia pozostaje z nami na zawsze? Nie, to nie cyrograf. Wraz ze zmianą sytuacji życiowej i zdobywaniem kolejnych doświadczeń, jedne wartości wybijają się na pierwsze miejsca, a inne przestają być tak ważne.
Czy to coś złego? Absolutnie nie! To tylko znak, że hierarchia wartości dojrzewa wraz z Tobą. Warto czasem dokonać takiego okresowego przeglądu, czy aktualna lista rzeczywiście odzwierciedla to, co czujemy i myślimy w danym momencie.
Jak poznać swoją hierarchię wartości?
Najczęściej polecanym sposobem jest znalezienie listy wartości w Internecie, zakreślenie 10-12 najważniejszych i uszeregowanie ich w kolejności. Możesz też stopniować zadanie: wybrać najpierw 30 wartości, a z nich wyłuskać te 10 najistotniejszych. Przykładową listę wartości znajdziesz np. tutaj.
Aaaale tutaj jedno ważne zastrzeżenie. Często mamy tak, że co innego mówimy, co innego myślimy, a jeszcze co innego robimy. Kiedy układamy „oficjalną” hierarchię wartości, to czasem pojawia się pokusa, by się trochę wybielić w oczach świata (i swoich), jakby dodać filtr na Instagramie. Bo może czujesz, że nie wypada, żeby kobieta w Top10 nie miała rodziny. A może głupio Ci przyznać, że wygodę cenisz wyżej niż pokój na świecie. A może takie czy inne wartości od lat kładli Ci do głowy różni ludzie.
Tylko wiesz – to nie jest tak, że są wartości lepsze czy gorsze. To Twoje życie i Ty decydujesz, czemu je poświęcisz.
Z drugiej strony, możemy nawet być przekonani, że wyznajemy pewne wartości – a jednak nasze czyny będą świadczyć o czymś innym. Jeśli twierdzisz, że najważniejsza jest miłość, a zaniedbujesz swoje relacje, to chyba coś nie halo?
Co więc z tym zrobić?
Żeby więc ta lista nie okazała się listą życzeń, przyjrzyj się swoim wyborom. O czym świadczą Twoje decyzje? Jakie wartości się za nimi kryją?
Możesz skorzystać z tego wzoru (szablon w wersji PDF pobierzesz poniżej):
Spójrz na to, jakimi wartościami chcesz kierować się w życiu, a jakimi rzeczywiście się kierujesz. Zastanów się, które wartości z listy są naprawdę Twoje, a które „zapożyczone”. A także – gdzie Twoje działanie wymaga dopasowania do wartości.
Zdefiniuj wartości
Określ, co rozumiesz przez poszczególne wartości. Dobro – czyli co? Uczciwość – ale wobec kogo, w jakich sytuacjach? Moc, siła – co to dla Ciebie znaczy?
Możemy na czele listy umieścić tę samą wartość, ale rozumieć ją totalnie inaczej. Nie stosuj literalnie definicji ze słownika – pomyśl, jak Ty je pojmujesz. Zapisz to w swojej hierarchii.
Zaglądaj do hierarchii wartości
Jeśli masz już gotową listę – zaglądaj do niej co jakiś czas. Sprawdź, czy hierarchia jest nadal aktualna. Upewnij się, że Twoje cele i plany są zgodne z Twoimi wartościami. Gdy masz do podjęcia ważną decyzję – w tej liście znajdziesz gotową podpowiedź.
Powodzenia!
Co tu jeszcze warto przeczytać?
→ Potrzeby – dlaczego nie warto zapominać o sobie?