Zdarzyło Ci się kiedyś układać puzzle bez obrazka? Przy układankach po kilkaset elementów chyba się da. Przy kilku tysiącach może być kłopot. Dlatego właśnie, nim zabierzesz się za układanie puzzli (czyli działanie), proponuję Ci zacząć od nakreślenia obrazu.
Ramkę już mamy – to właśnie karta opracowana w poprzednim kroku. To ona decyduje o układzie pozostałych elementów. Teraz zabierzmy się za środek.
Poprzednie części serii:
0. Wykreuj swoje życie – plan gry
1. Wykreuj swoje życie – cz. 1 – kim jesteś?
O zmierzaniu do celu
– Czy nie mógłby mnie pan poinformować, którędy powinnam pójść?
– To zależy w dużej mierze od tego, dokąd pragnęłabyś dojść – odparł Kot – Dziwak.
– Właściwie wszystko mi jedno.
– W takim razie wszystko jedno, którędy pójdziesz.
– Chciałabym tylko dostać się dokądś – dodała Alicja w formie wyjaśnienia.
– Ach, na pewno się tam dostaniesz, jeśli tylko będziesz szła dość długo.
/Alicja w Krainie Czarów/
Jeśli nie masz określonej wizji życia, do jakiej zmierzasz, możesz wprowadzać zmiany na chybił-trafił. I nie zrozum mnie źle – to też może być dobry sposób! Może jesteś zadowolony/a ze swojego życia i potrzebujesz tylko paru zmian.
Tyle że czasem jest tak, że odczuwasz jakiś brak, niespójność, dyskomfort, znużenie. Coś Ci przeszkadza, jak kamyk w bucie. Próbujesz i szukasz różnych metod, a ten kamyk wciąż jest i psuje całość obrazu.
Jeśli tak jest, to warto na chwilę zatrzymać się i zastanowić. Co jest tym kamykiem? Jak powinno wyglądać moje życie, żebym był/a z niego zadowolony/a? Jakich zmian potrzebuję?
Twój zamysł
Teraz czas na pytanie do Ciebie: z jaką myślą czytasz ten tekst? Jaką zmianę masz na myśli?
→ Czy myślisz o wyborze pracy lub projektu, w który chcesz się zaangażować?
→ Czy szukasz swojego celu życiowego, swojej misji życiowej?
→ Czy chcesz spojrzeć na swoje życie jako całość i znaleźć te elementy, które wymagają poprawy?
W zależności od Twojego zamysłu, zaproponuję Ci narzędzia, które pomogą Ci wyznaczyć właściwy kurs. Możesz skorzystać z wszystkich albo z wybranych. Zaczniemy od najbardziej ogólnego.
Zanim przejdziesz dalej, weź do ręki kartkę z podsumowaniem wykonanym w poprzedniej części – Mapą samoświadomości. Przeczytaj swoje odpowiedzi i notatki, żeby mieć je świeżo w pamięci.
Gotowe? No to zaczynamy.
Twoja wizja i koło życia
Najprostszym sposobem jest po prostu zapisanie wizji życia. Znajdź chwilę spokoju, zaparz kawę czy herbatę, weź kartkę czy notes i… zacznij pisać.
Zapisuj wszystko, co przyjdzie Ci do głowy. Magia pisania sprawia, że mgliste, niedopowiedziane myśli nabierają nagle konkretnej formy. Czasem możesz się zdziwić, co rzeczywiście siedzi Ci w głowie!
Ale żeby nic w tej wizji nie uciekło, proponuję Ci połączyć pisanie wizji z kołem życia. O tym narzędziu pisałam w tym poście:
Warto przeczytać: | • Koło życia – jakich zmian potrzebujesz? |
Podziel swoje życie na 8 obszarów, które są dla Ciebie istotne, np. rodzina, kariera, hobby, zdrowie itp. Możesz zresztą wybrać inną liczbę, jeśli wolisz. Zapisz swoją wizję w odniesieniu do każdego obszaru.
Aby ta wizja była „bardziej Twoja”, sięgnij do notatek z poprzedniego kroku. Dla każdego obszaru zadaj sobie pytania:
- Na jakich wartościach chcę oprzeć ten obszar? Jakie wartości powinny być w nim obecne?
- Jakie moje potrzeby chcę spełnić w tym obszarze?
- Jakie warunki powinny być zapewnione, żeby ten obszar był zgodny z moją osobowością?
- Jakie talenty mogę wykorzystać, by osiągnąć wizję w tym obszarze?
- Jakie umiejętności mogą być przydatne, by zrealizować tę wizję?
Przykład:
Dalsze kroki opisałam w powyższym wpisie. Koło życia wskaże Ci, w których obszarach występuje rozdźwięk między Twoją wizją a aktualną sytuacją w Twoim życiu.
Wypisz teraz pomysły na działania, które chcesz zrealizować, aby jak najbardziej zbliżyć się do swojej wizji życia.
Twoja misja życiowa – metoda S.T.O.R.Y.
Czy ty też masz „wbudowane’ przekonanie, że jesteś na tym świecie po coś? Że masz do wypełnienia jakąś określoną misję i tylko Ty możesz ją wykonać?
Żeby tę misję odkryć, trzeba się uważnie przyjrzeć wskazówkom z Twojego życia. Jakim? O tym pisałam w tym wpisie:
Warto przeczytać: | • Jak odkryć, co robić w życiu? Metoda S.T.O.R.Y. |
Warto również zajrzeć do poszczególnych momentów (sweet spotów) i przeanalizować je pod kątem pytań:
- Z jakimi moimi wartościami był zgodny ten sweet spot?
- Jakie moje potrzeby spełniał?
- W jaki sposób był zgodny z moją osobowością?
- Jakie moje talenty tu wykorzystałem/am?
- Jakie moje umiejętności w nim wykorzystałem/am?
To może pomóc Ci w analizie i dotarciu do swojej misji życiowej.
Przykład – dotyczy projektu, który koordynowałam na studiach. Projekt polegał na głosowaniu na najlepszych prowadzących (oraz, oczywiście, docenieniu zwycięzców).
Daj sobie czas! Jeśli nie zobaczysz punktu wspólnego sweet spotów od razu, to zrób sobie dzień-dwa przerwy.
Kiedy już znajdziesz swoją główną umiejętność, zrób burzę mózgów: jak możesz ją wykorzystać w swoim życiu?
Jaka praca będzie Ci odpowiadać – wróćmy do Mapy kompetencji
Czy męczy Cię aktualna praca? Żyjemy w takich czasach, że zdobycie wiedzy w nowym obszarze jest praktycznie bezproblemowe. Możesz robić wszystko, możesz wybierać z szerokiego wachlarza możliwości… no i właśnie, co tu wybrać? Skąd wiedzieć, jaka praca będzie mi odpowiadać?
Warto przeczytać: | • Mapa kompetencji – określ swoje umiejętności |
Jeśli masz wypełnioną Mapę kompetencji, pomoże Ci wychwycić zadania, które lubisz i które sprawiają Ci przyjemność – a także te, które budzą Twój opór.
Aby rozszerzyć tę analizę, możesz sięgnąć do swoich doświadczeń – aktualnej pracy, poprzednich prac, projektów – i przeprowadzić analizę metodą rozgwiazdy:
- Do more – jakich zadań chcesz robić więcej?
- Do less – jakich zadań chcesz robić jak najmniej?
- Keep doing – jakie zadania chcesz kontynuować?
- Start doing – jakie zadania chcesz zacząć robić?
- Stop doing – jakich zadań nie chcesz w ogóle robić?
I tu znów zaproszę Cię do skorzystania z wyników poprzedniego wpisu. Odpowiadając na poszczególne pytania, sięgaj do listy swoich wartości, potrzeb czy talentów. Pewnie odkryjesz sporo powiązań – na przykład chętnie zrezygnujesz z zadań, które są niezgodne z Twoimi wartościami. Z drugiej strony, możesz chcieć rozpocząć zadania, które realizują Twoje potrzeby, np. potrzebę kreatywności, pomagania innym.
Jeśli już wypełnisz rozgwiazdę, warto zadać sobie pytania – w tej właśnie kolejności:
- Czy mogę te zadania realizować w ramach aktualnego stanowiska? Być może mogę wynegocjować z szefem zmianę zakresu obowiązków?
- Czy mogę te zadania realizować na innym stanowisku u tego samego pracodawcy?
- (dopiero na trzecim miejscu) Czy powinienem zmienić pracę? Jeśli tak, to na jaką?
Jeśli zdecydujesz się na trzecią opcję, to pozostaje już „tylko” przeprowadzić burzę mózgów. Jaka praca może spełniać te kryteria? Czy w świetle tych zadań lepsza będzie umowa o pracę, a może własna firma?
Podsumujmy
To nie jest test z gotowymi odpowiedziami.
W kolejnych krokach popracujemy nad wyborem celu, który zrealizujesz najpierw.
A jeśli nie masz pomysłów… Daj sobie czas na przemyślenia. Zrób burzę mózgu. Wróć do niej jutro, pojutrze. Pogadaj z kimś o Twoich wnioskach.
Możesz też napisać do mnie – wspólnie coś wymyślimy.